Tinder 400 lat temu. Jak pomóc zakochanym?

Spotkanie z opowieścią dla wszystkich. Nieważne czy jesteś singlem, singielką,  w parze, w trójkącie czy preferujesz dowolny inny kształt relacji towarzyskich. Łączy nas miłość do Gdańska i do dobrych opowieści. A te będą przednie. To jest wybór najciekawszych wg mnie historii miłosnych z trzech sezonów spacerów. Dodatkowo przygotowałem zadanie dla uczestników, którzy chcą sprawdzić jak działał Tinder 400 lat temu. Bo przecież historia nie zawsze musi być na poważnie.  Całość potrwa 2 – 2,5 godziny i w tym czasie  doświadczysz historii mieszkańców zwłaszcza tych, którzy w miłości mieli pod górkę.

Jeśli twoja ukochana jest przyrzeczona synowi burmistrza to co zrobisz? Narazisz ją na klątwę rodziny? A jeśli biskup, twój przełożony pisze do ciebie list z zapytaniem dlaczego mieszka pod jednym dachem z mężatką to co odpiszesz? Natura ludzka się nie zmienia i 400 lat temu droga do „i żyli długo i szczęśliwie…” nie zawsze była łatwa. Ba nawet czasami trudniejsza niż dzisiaj, bo 400 lat temu nie tak łatwo było ożenić się lub wyjść za mąż z miłości. I o takich przypadkach dowiesz się na spacerze. O trudnych przykładach miłości pod górkę. Będą ucieczki i porwania. Sprawy sadowe, rozstania i powroty. Będę mówił i pokazywał slajdy o zwyczajach i prawach weselnych, czyli w co ubierała się panna młoda, jakie dostawała prezenty? Jak wyglądała ceremonia zaślubin, ile talerzy mogło być na stole. O czym nie należało śpiewać w czasie wesela i w jaki sposób mieszczanie obchodzili zakazy..